Od 4 lat prowadzenia bloga w końcu udało mi się upiec pączki na Tłusty Czwartek! Zawsze miałam dylemat. Fit pączek bez smażenia? Tradycyjny domowy pączek? A może pączek z najlepszej cukierni w mieście? I choć w naszym mieście pewna cukiernia robi najlepsze pączki na świecie z budyniem i wisienką, to zdecydowanie wolę tę przyjemność zostawić sobie na inny dzień. Po pierwsze kolejki będą tam dzisiaj niebotyczne, bo drugie pośpiech i masowa produkcja nie są przyjazne pączkom.
W końcu zdecydowałam się na serowe oponki, bo u nas w domu wszyscy za nimi przepadają, a że miałam w kuchni różne rodzaje mąk, postanowiłam wziąć się za wersję bezglutenową.
W ruch poszła mąka ryżowa, kukurydziana, kasztanowa, oraz skrobia ziemniaczana. Trochę miałam obawy czy sprostam podniebieniom domowników. Ale się udało! Mąż stwierdził, że nie widzi różnicy między wersją pszenną a bezglutenową. A to oznacza, że pączki spokojnie mogą dostać piątkę z plusem!
Z ciastem bardzo fajnie się pracuję, Jagoda stwierdziła, że ma konsystencję play-do. Jest miękkie i plastyczne, choć bardziej delikatne, dlatego trzeba uważać przenosząc oponki na tłuszcz, żeby się nie rozerwały.
Najlepiej smakują świeżo po upieczeniu, choć następnego dnia też są jeszcze dobre. Żeby wyszły naprawdę smaczne trzeba załapać najlepszą temperaturę smażenia i się jej trzymać. Warto też znaleźć odpowiednią technikę wałkowania, żeby nie musieć podsypywać za dużo mąką, bo wtedy nie będą tak ładnie rosnąć przy smażeniu jak powinny.
- 150 g mąki ryżowej
- 100 g mąki kukurydzanej
- 70 g mąki kasztanowej
- 80 g skrobi ziemniaczanej
- 250 g białego sera
- 125 ml śmietany 18%
- 2 żółtka
- 80 cukru
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 2 łyżki wódki
- olej rzepakowy do smażenia
- * Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej
- Mąki przesiać, dodać pozostałe składniki i wyrobić gładkie ciasto. Oderwać kawałek ciasta i rozwałkować na około 7mm. Żeby ciasto nam się nie przyklejało do stołu i wałka można podsypać delikatnie mąką ryżową. Można też wałkować między dwoma arkuszami papieru do pieczenia.
- Wyciąć kółka dużą szklanką, a kieliszkiem zrobić otwór w środku. Małe pączusie można również usmażyć.
- Postępować tak do wykorzystania całego ciasta.
- Smażyć na dobrze rozgrzanym oleju, najpierw z jednej, a potem drugiej strony. Po usmażeniu wykładać na ręcznik papierowy. Usmażone oponki posypać lekko cukrem pudrem. Smacznego!
Dodaj komentarz