Ostatnio pisałam Wam o budowaniu odporności a wpis ten uwieńczył przepis na rozgrzewającą owsiankę. Dziś będzie rozgrzewająca zupa, którą można jeść i na obiad i na kolację, a nawet jak mój Zbigniewek na śniadanie. Tak jak pisałam wcześniej, nie przegrzewajcie mieszkań i pamiętajcie, żeby często je wietrzyć, ogrzewajcie się w ciepłych sweterkach i skarpetach. Rozgrzać można się też, jedząc gorące, przyprawione odpowiednio posiłki. Zupy są do tego najlepsze!
Sekretem tego pomidorowego kremu jest kardamon! Ostatnio dodaję go do wszystkiego. Pewnie słyszeliście już, że to wspaniały afrodyzjak, ale to nie jedyne jego właściwości. Podobnie jak imbir i kurkuma, ma właściwości przeciwzapalne, dlatego warto po niego sięgnąć przy przeziębieniu. Pomaga usuwać toksyny z organizmu, a także świetnie zwalczy wszelkie problemy trawienne.
Przyprawie tej, przypisuje się również właściwości antydepresyjne.
Dzięki soczewicy, ten krem to bardzo pożywne danie. Do kremu możecie podać grzanki z serem, a na pewno przez długi czas nie zaburczy Wam w brzuchach.
W wersji dla dzieci, można pominąć chilli.
- oliwa z oliwek
- 1 cebula
- 4 ząbki czosnku
- 4 puszki pomidorów
- 1 szklanka czerwonej soczewicy
- około 1 litra bulionu warzywnego
- sól, pierz
- 3 szczypty kardamonu
- 3 szczypty imbiru
- 3 szczypty chilli
- ½ łyżeczki cząbru suszonego
- około 4 łyżek mascarpone
- Do garnka wlać oliwę, podgrzać, dodać pokrojoną drobno cebulę i czosnek. Podsmażać na średnim ogniu przez kilka minut, mieszać, uważać, żeby nie przypalić.
- Dodać przyprawy, chwilę podsmażać, następnie dodać wypłukaną wcześniej soczewicę, znowu podsmażać, następnie zalać bulionem, odrobinę ponad poziom soczewicy. Gotować pod przykryciem na małym ogniu około 10 minut, w razie potrzeby podlać bulionem.
- Kiedy soczewica wchłonie płyn i będzie miękka, dodać pomidory.
- Gotować pod przykryciem około 20-30 minut. W razie potrzeby dodać bulion.
- Zupę wyłączyć i zostawić na około pół godziny do przestudzenia.
- Następnie zblendować na krem razem z mascaropne. Gdyby krem był za gęsty, dodać bulionu. U mnie 4 łyżki mascarpone wystarczyły, ale jeśli chcecie uzyskać bardziej kremowy, delikatny smak, dodajcie go więcej.

Dodaj komentarz