Jeśli mam w domu dużo zielonego to najczęściej przygotowuję pesto. Tu chciałam wykorzystać liście rzodkiewki, jednak później okazało się, że jednak nie mam ich aż tak dużo więc, dodałam inne zielonki które udało mi się znaleźć w domu. Do tego uprażone pestki dyni, czosnek, sól, pieprz i gotowe! Wystarczył by ugotowany makaron i obiad gotowy. Tym razem postawiłam jednak na lekką sałatkę. Idealna by zabrać ją ze sobą do pracy, czy na piknik.
W sałatce postawiłam na dwa kolory: zielony i czerwony, dlatego znajdą się tu: pomidorki, brokuł, awokado i zielone pesto w połączeniu z quinoa. Quinoa można już bez problemu kupić w większości sklepów i nie jest już taka droga jak jeszcze parę lat wstecz. Jeśli jednak nie uda wam się jej znaleźć możecie ją w tej sałatce zastąpić kaszą jaglaną.
- Pesto:
- 2 Garści liści rzodkiewki
- 2 garści bazylii
- 2 garści koperku
- 2 garści natki pietruszki
- garść pestek dyni
- 1 ząbek czosnku
- sól
- pieprz
- oliwa ok.1/8 szklanki
- szklanka ugotowanej quinoa
- 3 łyżki zielonego pesto
- 3 garści pomidorków koktajlowych
- ½ awokado
- ¼ brokułu
- Przygotować pesto: Na suchej patelni uprażyć pestki dyni. Wszystkie liście umyć, osuszyć i przełożyć do blendera, dodać czosnek, uprażone ziarna słonecznika, sól i odrobinę oliwy. Blednować w międzyczasie dolewając oliwę. Przyprawić solą i pieprzem.
- Quinoa ugotować i ostudzić.
- Pomidorki koktajlowe przekroić na pół. Awokado obrać, pozbawić pestki i pokroić w kostkę. Brokuł gotować przez 1-2 minuty we wrzącej wodzie, ostudzić.
- Na zdjęciu sałatka jest ułożona warstwowo, jednak można wszystkie składniki wymieszać razem.
- Jeśli chcemy sałatkę podawać ułożoną warstwami, to pesto wymieszać z quinoą, ułożyć na dnie naczynia, układać pozostałe składniki.
Dodaj komentarz