Jeśli do tej pory docenialiście jedynie walory smakowe pesto z bazylii, to najwyższy czas to zmienić. Pesto możemy zrobić z natki pietruszki, rukoli, czosnku niedźwiedziego, czy liści marchewki. Na to ostatnie znajdziecie przepis tutaj. Moje nowe odkrycie to pesto z liści rzodkiewki. Jest wyraziste, delikatnie pikantne i zdrowe! Tak, liście rzodkiewki są jadalne a w dodatku mają więcej wartości odżywczych od korzeni.
Do pesto lubię dodawać ocet balsamiczny, bo daje dodatkową słodycz, ale ostatnio jestem zafascynowana octem jabłkowym i w tym przepisie świetnie się sprawdził. Jeśli szukacie dobrego octu jabłkowego to polecam ten, ale w najbliższej przyszłości mam zamiar zrobić swój własny!
Jeśli macie dostęp do rzodkiewek z ekologicznej uprawy to koniecznie wypróbujcie ten przepis. Takie pesto idealnie skomponuje się z makaronem (tutaj przepis), grzankami, sałatkami czy pieczonymi warzywami.
- 1 pęczek liści rzodkiewki
- 1 ząbek czosnku
- garść pestek dyni
- garść parmezanu
- 1 łyżka octu jabłkowego
- sól, pieprz
- oliwa z oliwek
- Pestki dyni podprażyć na suchej patelni, ser zetrzeć na tarce o drobnych oczkach.
- Liście rzodkiewki, czosnek, parmezan, ocet jabłkowy umieścić w blenderze i rozdrabiać, co jakiś czas zbierając składniki ze ścianek blendera i rozdrabniać dalej. Gdy składniki będą już optymalnie rozdrobnione, powoli dolewać oliwę z oliwek (około ¼ szklanki, ale to zależy do czego będziemy używać pesto).
- Przyprawić solą i pieprzem
- Gotowe pesto przełożyć do czystego słoiczka. Przechowywać w lodówce. Pesto jest idealne do makaronu, grzanek, sałatek czy pieczonych warzyw.
Dodaj komentarz