Gorzka czekolada dodaje energii, poprawia naszą koncentrację i wspiera serce. Dlatego bez wyrzutów sumienia możemy sobie pozwolić na kostkę czy dwie dziennie. Oczywiście mam tu na myśli prawdziwą gorzką czekoladę o wysokiej zawartości kakao, bez niepotrzebnych dodatków. No tak tylko taka prawdziwa gorzka czekolada nie ma zbyt wielu zwolenników, o wiele większą popularnością cieszą się za to różnego rodzaju nadziewane czekolady. Tylko że te nadziewane czekolady nie mają już tak cudownego wpływu na nasz organizm, a dodatki takie jak tłuszcz palmowy, czy syrop glukozowo-fruktozowy czynią je wręcz szkodliwymi dla zdrowia.
Ale mam dla was dobre wieści- czekoladę z nadzieniem, można przygotować samemu w domu i taka czekolada wciąż będzie zdrowa! Dziś mam dla Was przepis na czekoladę kokosową. U mnie w formie dwukolorowych trójkącików, ale można się oczywiście pokusić o ukrycie warstwy kokosowej w środku czekolady, można też przygotować małe pralinki z nadzieniem kokosowym w środku. Możliwości jest dużo, ale najważniejsze jest to że lista składników wcale nie jest długa, a poza długim ucieraniem wiórek na masło, przepis jest dziecinnie prosty! To co przekonałam Was? Łapcie przepis i do czekolady marsz!
- 250 g wiórek kokosowych
- syrop klonowy
- 100 g czekolady gorzkiej
- 1 łyżka oleju kokosowego
- garść wiórek kokosowych
- Przygotować masło kokosowe: Wiórki kokosowe rozdrobnić za pomocą malaksera, aż utworzy się płynne, kremowe, gładkie masło. Zajmie to około 15 minut, dlatego najlepiej robić przerwy w rozdrabnianiu, żeby nie spalić urządzenia.
- Do masła kokosowego dodać ogrzany do temperatury pokojowej syrop klonowy i wymieszać (Ja dodałam zaledwie kilka łyżek, ale to zależy jaki smak chcecie osiągnąć).
- Przygotowaną w ten sposób masę przelać do formy ( U mnie była to tortownica o średnicy 20cm wyłożona od spodu papierem do pieczenia, ale można również przygotować małe czekoladki w papierowych papilotkach, lub przelać masę do prostokątnej formy). Przełożyć do lodówki, lub zamrażarki do momentu aż masa stężeje.
- W garnuszku rozpuścić czekoladę z dodatkiem oleju kokosowego. Na stężałą masę kokosową wylać czekoladę, posypać wiórkami kokosowymi i ponownie umieścić w lodówce lub zamrażarce.
- Kiedy czekolada stężeje czekolada będzie gotowa i będzie można ją pokroić na dowolnej wielkości kawałki.
Magda pisze
Mmmm aż ślinka cieknie na taki zdrowym i pyszny smakołyk))