Jeszcze nie dawno śledź mógł dla mnie nie istnieć. Dziś plasuje się bardzo wysoko! Śledź, mimo tego że jest rybą tłustą nie jest zbyt kaloryczny, do tego jest świetnym źródłem pełnowartościowego białka i dobrych kwasów tłuszczowych. Śledź to też skarbnica witamin i mikroelementów, ma w swoim składzie między innymi sporo witaminy B6 i witaminy B12, a także dużo żelaza i cynku. Warto więc włączyć śledzia do codziennej diety.
Moja propozycja to sałatka śledziowa z pieczonymi buraczkami i awokado, zamknięta w małym słoiczku. To świetny pomysł, żeby przygotować sobie takie gotowe porcje sałatki i zabrać ze sobą do pracy, albo po prostu mieć w lodówce na wypadek gdy najdzie nas głód a nie mamy czasu na zrobienie sobie czegoś pełnowartościowego. Ja przekładam sobie taką sałatkę na talerz, wtedy łatwiej ją zjeść i połączyć wszystkie smaki. Jeśli chodzi o buraczki to najlepiej jest od razu upiec całą blachę i zrobić więcej śledziowej sałatki, albo wykorzystać je np. w tym przepisie na muffinki buraczkowe.
- około 4 filetów śledziowych z oleju (takich domowych)
- 1 awokado
- 2 buraczki upieczone
- 1 czerwona cebula
- roszponka
- pomidorki daktylowe
- olej z wiesiołka
- sól, pieprz
- sok z cytryny
- Nagrzać piekarnik do 200 stopni. Buraczki dokładnie wyszorować, osuszyć i każdy buraczek osobno zawijać w folię aluminiową. Piec około 1 godziny.
- W słoiczkach układać kolejno: Kawałki śledzia z oleju, buraczki pokrojone w kostkę, awokado, pokrojone w kostkę i skropione sokiem z cytryny, drobno pokrojoną czerwoną cebulę, garść roszponki i kilka pomidorków daktylowych.
- Całość polać delikatnie olejem z wiesiołka, przyprawić solą i świeżo mielonym pieprzem. Smacznego!
Dodaj komentarz