Mówią żeby na zakupy głodnym nie chodzić i to święta prawda Wam powiem. Ostatnio z moją siostrą Madzinką buszowałyśmy od rana w różnych sklepach i jak wpadłyśmy w ten wir to nawet nie wiem kiedy czas tak szybko zleciał. Mój brzuch zaczął domagać się jednak drugiego śniadania, co jakiś czas wydając coraz do głośniejsze dźwięki burczenia, a że w lodówce miałam pustki to musiałyśmy jeszcze zrobić małe zakupy spożywcze.
Pomyślałam, że na szybko upiekę po prostu porcję warzyw i śniadanie z głowy. Ale nagle okazało się, że na tym małym straganie z warzywami chciałabym kupić wszystko. Jeszcze kilogram jabłuszek, trochę śliwek, a to ziemniaczki, o kalafior też się przyda, a buraczki takie tanie, to może też z kilogram wezmę, a jak na koniec zapachniało mi kapustą kiszoną, to zostałam posądzona o stan błogosławiony, a ja po prostu byłam głodna! No i te nieszczęsne buraczki, chociaż je ubóstwiam, stały odłogiem kilka dni w domu, aż naszła mnie ochota na buraczane pesto.
Do pesto zrobiłam też domowe krakersy, ale zanim ja wyciągnęłam aparat, to krakersów już nie było. Obiecuję jednak nadrobić temat krakersów. A tym czasem zróbcie pesto i wmieszajcie je w gorący makaron…
- Składniki na pesto:
- 3 buraczki (upieczone)
- garść pestek dyni
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżka soku z cytrynu
- 3 łyżki sera owczego długo dojrzewającego Pecorino Romano
- około 3 łyżek oliwy z oliwek
- sól, pieprz
- Dodatkowo:
- Makaron, ser Pecorino Romano, pestki dyni
- Buraczki dokładnie wyszorować, osuszyć, każdy burak osobno zawinąć w folię spożywczą i piec w 200 stopniach przez około godzinę.
- Pestki dyni uprażyć na suchej patelni.
- Upieczone buraczki obrać i pokroić na mniejsze kawałki. Wrzucić do malaksera z pozostałymi składnikami. Dokładnie rozdrobnić. W razie potrzeby dodać więcej oliwy do uzyskania pożądanej konsystencji.
- Makaron ugotować al dente. Odlać około ¼ szklanki wody z gotującego się makaronu.
- W gorący makaron wmieszać pesto( Około 2 łyżek pesto na porcję) , w razie potrzeby dodać odrobinę wody z makaronu, oraz oliwę. Porcję wyłożyć na talerz udekorować prażonymi pestkami dyni, oraz cienkimi plasterkami sera owczego.
Mojametoda pisze
Jutro gotuje !!! Niesamowity pomysł !! Brawo