Jako dziecko nie lubiłam większości wigilijnych potraw. Zupa rybna, karp smażony, kapusta z grzybami czy kompot z suszu to były dla mnie wigilijne koszmary. W zasadzie na stole istniały tylko dwie potrawy które chciałam jeść: makiełki i kluski z makiem. W końcu ten słodki makowy smakołyk można było dostać tylko w ten wyjątkowy czas w roku. Rok temu bardzo ambitnie podeszłam do tematu makowych słodkości. Mak mieliła cała rodzina, a masy wyszło tyle, że po obdzieleniu całej rodziny zostałam jeszcze ze sporą porcją dla siebie. W pierwszy dzień świąt w lodówce znalazłam ugotowaną porcję kaszy jaglanej, dodałam do niej masę makową, wymieszałam i od tamtej pory zostaję już przy tej wersji. Żegnajcie kluski, żegnaj bułko. Kutia z kaszy jaglanej to mój nowy hit!
- Składniki na masę makową
- 200 g maku mielonego
- 2 szklanki mleka
- 50 g masła
- 200 g miodu
- 50 g suszonych śliwek
- 50 g suszonych moreli
- 100 g rodzynek
- 50 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
- 100 g blanszowanych migdałów
- 100 g orzechów włoskich
- sok z połowy cytryny
- 1 łyżka rumu
- 1 łyżka amaretto
- skórka starta z połowy pomarańczy
- Dodatkowo:
- 1 szklanka kaszy jaglanej
- Kaszę jaglaną ugotować na sypko.
- Mak zalać mlekiem i gotować przez chwilę na małym ogniu, aż wchłonie całe (lub większość) mleko. Odstawić do ostygnięcia.
- Orzechy włoskie i migdały posiekać i podprażyć przez chwilę na suchej patelni. Suszone śliwki, morelę i skórkę pomarańczową drobno pokroić
- Masło roztopić z miodem w rondelku na małym ogniu. Wsypać orzechy, migdały i owoce. Wymieszać i podgrzewać przez 2 minuty.
- Całość dokładnie wymieszać z makiem. Skropić sokiem z cytryny, alkoholami, dodać startą skórkę z pomarańczy. Wymieszać, ewentualnie dosłodzić miodem.
- Tak przygotowaną masę makową wymieszać z kaszą jaglaną.
- Możemy też ułożyć warstwy kaszy i masy makowej naprzemiennie w szklanym pojemniku.

Dodaj komentarz