Osobiście nie jem praktycznie w ogóle gotowych słodyczy. Kiedyś trafiły mi się robaki w cukierkach, takie długie i białe, niezbyt apetyczne, zresztą jak inaczej mam dawać przykład swoim dzieciom. Róża i Jagoda od czasu dostaną w swe rączki sklepowe wyroby, a to od babci, a to od taty po cichutku, ale potem i tak wszystko wychodzi na jaw. Ja staram się mieć dla nich zawsze jakąś zdrowszą alternatywę. Rafaello to jeden z przysmaków moich dziewczyn, dlatego miałam nadzieję że ta zdrowsza wersja też im posmakuje. Kulanie takich kokosowych kuleczek to niezła zabawa, świetnie poradziły sobie z tym małe rączki Jagody i Róży. Smak też ich nie rozczarował! Zajadały się nimi z rozkoszą. Posmakowały nawet wybrednemu mężowi.
Kokosowe kuleczki należy przechowywać w lodówce, można też część zamrozić i wyjmować po kilka sztuk, kiedy najdzie nas ochota na coś słodkiego. Nasze niestety za długo nie przetrwały.
- 100 g kaszy jaglanej
- 400 ml mleka kokosowego
- 1 szklanka wiórek kokosowych
- ¾ szklanki migdałów
- ⅓ szklanki syropu klonowego
- laska wanilii (opcjonalnie)
- Kaszę jaglaną dokładnie wypłukać, następnie przelać wrzątkiem. Kaszę przełożyć do rondelka dodać mleko kokosowe i rozkrojoną laskę wanilii i gotować na wolnym ogniu około 20 min, aż kasza wchłonie całe mleko i będzie bardzo miękka. Kiedy kasza będzie ugotowana z wanilii wybrać nasionka i przełożyć do kaszy. Do ugotowanej i przestudzonej kaszy dodać i ¾ szklanki wiórek kokosowych – całość blendować tak, aby wszystkie składniki się połączyły. Migdały zmielić na proszek (można użyć młynka do kawy), wsypać do miski z kaszą, dodać syrop klonowy i dokładnie wymieszać. Odstawić całość na pół godziny do lodówki po czym formować kuleczki. Po zrobieniu pralinek każdą z nich obtoczyć w wiórkach kokosowych i odstawić do lodówki na około godzinę.
Daria pisze
Wypróbowane ???? Rewelacja !!!